Ta różyczka mieszka sobie u mnie na balkonie w lekko zacienionym miejscu. Przestałam ją nawozić i myślę, że powoli będzie przechodzić w okres spoczynku. Nie planuje jej jeszcze przesadzać, zrobię to dopiero na drugi rok. Narazie w dalszym ciągu cieszy oko wypuszczając nowe różowe a czasami różowo - filetowe kwiaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz